Moje prezenty z pod choinki cz.2

Hej :) Dzisiaj mam dla Was kolejną część moich schleich' owych prezentów. Zacznę może od zestawu o numerze 42113, jest to zestaw z roku 2014 i służy do jazdy rekreacyjnej:

 Fajnie się zapowiada :)

Lenka najlepszej twarzy nie ma, no ale cóż, ma za to fajną kamizelkę

Haflingerka prezentuję się znakomicie <3

Lubię taki kolorek ;3

Grzywa jest THE BEST, to chyba jest to co mnie w Rocky urzekło

Siodło jest to samo co zawsze, ale inne kolorki :*

 Ogłowie też to samo, kolorek trochę inny

To na tyle tego zestawu, chcę Wam w tej notce pokazać jeszcze parę prezentów :D

No więc następny prezent jest zestawem ujeżdżeniowym o numerku 40187:

Całkiem ładnie się prezentuje na Fryzie (konia już miałam, Scarletto)

Tosia (jej pełne imię to Antonia) trochę przesadziła ze szminką

Siodło ma z jednej strony znaczek schleich <3

Ogłowie ma munsztuk

"Ta derka jest już moja"

Zielono-żółta derka i zielony kantarek

Przedstawie Wam też naszego stajennego weterynarza i jedną ze stajennych :)

A więc to jest Tomek, nasz lekarz ma numer 42135

Fajna ... torba/skrzyneczka?

Tutaj widać że niedokładnie pomalowali mu rękę

 Badając Teneryfę (Triumph nie mógł jej odstąpić na krok)

No to teraz kolej na stajenną, jej numerek to 42137, a oto i ona:

Roksana

Tak, ta trawka

Fryzy są dziś bardzo chętne do fotografii 

Buziak po czyszczeniu :*

Z dzisiaj to już na tyle, jutro będę u babci i nie wiem czy będzie jakaś notka (postaram się wstawić ostatnią część z prezentami). A jak wam podobają się figurki, piszcie w komach, Papa :)